Wiesz, jak sobie przypomne bluzgi mojego ojca (robotnika),na majstrow i innych kierownikow budowy; “...jak takie zero moze tym kierowac?”, to moze i wielu ich nie bylo, ale niestety byli tam gdzie “lody”. Gowno pojecia o robocie, ale pierwsi na operatywce. Moze kiedys napisze jak to wroclawski “Labirynt” byl remontowny? Tylko czy kogos jeszcze mogloby to zainteresowac?
Wyjatkowo oporny?
Wiesz, jak sobie przypomne bluzgi mojego ojca (robotnika),na majstrow i innych kierownikow budowy; “...jak takie zero moze tym kierowac?”, to moze i wielu ich nie bylo, ale niestety byli tam gdzie “lody”. Gowno pojecia o robocie, ale pierwsi na operatywce. Moze kiedys napisze jak to wroclawski “Labirynt” byl remontowny? Tylko czy kogos jeszcze mogloby to zainteresowac?
Pozdrawiam.
rollingpol -- 14.09.2008 - 18:42