Ja bym ich po prostu wszystkich rozstrzelał. Nie wierzę już, że istnieje jakakolwiek inna możliwość rozwiązania problemu górnictwa węglowego w Polsce niż fizyczna eksterminacja górników.
Sprzedać się nie da – bo protesty i manifestacje.
Upaść się nie da – bo jeszcze większe protesty i manifestacje.
Zwolnić się nie da – bo jeszcze większe i jeszcze potężniejsze protesty i manifestacje.
Zreformować się nie da, bo trzeba by najpierw trochę ludzi zwolnić, trochę zakładów upaść a trochę sprzedać...
Jednynie zmasowany atak nuklearny na Górny Śląsk może nas uratować. Ewentualnie sprzedaż Śląska do Niemiec…
Kurwica mnie bierze !!!
Kiedy tylko pojawia się hasło “górnictwo”.
Ja bym ich po prostu wszystkich rozstrzelał. Nie wierzę już, że istnieje jakakolwiek inna możliwość rozwiązania problemu górnictwa węglowego w Polsce niż fizyczna eksterminacja górników.
Sprzedać się nie da – bo protesty i manifestacje.
Upaść się nie da – bo jeszcze większe protesty i manifestacje.
Zwolnić się nie da – bo jeszcze większe i jeszcze potężniejsze protesty i manifestacje.
Zreformować się nie da, bo trzeba by najpierw trochę ludzi zwolnić, trochę zakładów upaść a trochę sprzedać...
Jednynie zmasowany atak nuklearny na Górny Śląsk może nas uratować. Ewentualnie sprzedaż Śląska do Niemiec…
Co za gnój…
Zbigniew P. Szczęsny -- 15.09.2008 - 12:50