i politykom i mediom, o medialne szopki. Jaka merytoryczna dyskusja? I po co? Co z tego będzie. Ni popularności ni uznania, a samemu trza się jeszcze na czyms znać. A sprawach róznych pierdól można pokrzyczeć i swą obcność zaznaczyć, no news jest.
pzdr
Ano i o to chodzi,
i politykom i mediom, o medialne szopki.
Jaka merytoryczna dyskusja?
I po co?
Co z tego będzie.
Ni popularności ni uznania, a samemu trza się jeszcze na czyms znać.
A sprawach róznych pierdól można pokrzyczeć i swą obcność zaznaczyć, no news jest.
pzdr
grześ -- 18.09.2008 - 17:06