ja i tak zazwyczaj piszę dłuższe niż twoje, ale fakt, dzisiaj ty przebijasz mnie:)
Ale tekst krótki, to trza się ci w komentarzach wyszaleć.
W sumie proponuję bez poczucia winy.
A jeszcze z tymi celami i dążeniem do nich, nie wiem, czy ty (inni?) tak mają, ale ja jak dążyłem do czegoś długo i to osiągnąłem, to później mnie ogarnia taka pustka, bo już nie ma czegoś, co mógłbyś realizować.
Tak sie zastanawiam, czy w takiej pustce nie tkwię już od dłuższego czasu.
E tam,
ja i tak zazwyczaj piszę dłuższe niż twoje, ale fakt, dzisiaj ty przebijasz mnie:)
Ale tekst krótki, to trza się ci w komentarzach wyszaleć.
W sumie proponuję bez poczucia winy.
A jeszcze z tymi celami i dążeniem do nich, nie wiem, czy ty (inni?) tak mają, ale ja jak dążyłem do czegoś długo i to osiągnąłem, to później mnie ogarnia taka pustka, bo już nie ma czegoś, co mógłbyś realizować.
Tak sie zastanawiam, czy w takiej pustce nie tkwię już od dłuższego czasu.
Ale w sumie może nie.
Nie wiem.
pozdr
grześ -- 18.10.2008 - 11:56