Normalnie bilion razy jestem we Wrocławiu i dwa biliony razy obiecuję sobie, że odwiedzę japoński zaraz po zoo.
I zawsze mi się nie chcę.
Będę musiał w końcu zrobić na odwrót.
A syberyjskiego cholernie zazdroszczę. Gdy byłem ostatnio, schował się skubany i tyle go widziałem.
Ale powiem ci coś, Roll
Normalnie bilion razy jestem we Wrocławiu i dwa biliony razy obiecuję sobie, że odwiedzę japoński zaraz po zoo.
I zawsze mi się nie chcę.
Będę musiał w końcu zrobić na odwrót.
A syberyjskiego cholernie zazdroszczę. Gdy byłem ostatnio, schował się skubany i tyle go widziałem.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 28.10.2008 - 16:56