Hm, trochę nie tak,

Hm, trochę nie tak,

wywiad z religą świetny, fakt, że bardziej dzięki niemu niż dziennikarce, która ograniczała się do zdziwień i nie za bardzo Religi rozumowanie czaiła.
Mi się ono strasznie bliskie wydaje.

A to co piszesz o dekalogu, to bzdura jest, drogi Azraelu.
Dlaczego ateista nie może się opierać na Dekalogu?
I przestrzegać jego zasad? (oczywiście 3 pierwsze przykazania jakoś tam odpadają).
ja np. doceniam moralność chrześcijańską, doceniam rolę chrześcijaństwa w kulturze, historii, literaturze, lubię wiele obrzędów chrześcijańskich, świąt, lubię ten klimat.
Lubię cmentarze, stare kościoły itd.
Moralność (choć właściwie ona jest nie tylko chrześcijańska) wywodząca się z chrześcijaństwa może być dla ateisty też istotna, może być drogowskazem.
Oczywiście nie musi i często nie jest, ale nie bywa też często dla samych chrześcijan.

No i są różne powody odrzucania Boga,a z rolą religii i jej destrukcyjnym wpływem to strasznie spłyciłeś.
Znaczy to taki ateistyczny dogmat trochę jest.

pzdr


Kilka słów o śmierci i moralności By: AzraelKK (3 komentarzy) 2 listopad, 2008 - 12:15