Za starzyśmy na anarchię albo inną rewolucję co najwyżej możemy zostać łysiejącymi hippisami z kucykiem i brzuchem piwnym.
W wspomniany przez pana na obrazku podgatunek człowieka świetnie się bawi w swoim gronie. I jest miło i ciepło.
Panie Marku
Za starzyśmy na anarchię albo inną rewolucję co najwyżej możemy zostać łysiejącymi hippisami z kucykiem i brzuchem piwnym.
W wspomniany przez pana na obrazku podgatunek człowieka świetnie się bawi w swoim gronie. I jest miło i ciepło.
Igła -- 12.11.2008 - 10:41