Panie Lorenzo

Panie Lorenzo

Szepnę Panu tylko, żeby Borsukowi nie mieszać, że Paryż jakoś ten zaszczyt zniósł. Reszta będzie u mnie, zdaje się że w odcinkach…

Pozdrawiam Pana ucieszona też.


Z zycia wziete czyli wolny wybor By: girit (16 komentarzy) 12 listopad, 2008 - 14:41