Andrzej Czeczot narysowal w polowie roku ’81 w śp.“Szpilkach” rysunek zatytułowany : “Chlopi obgryzający korę z drzew na przednowku w państwie przemyslowo rolniczym”
Byliśmy o krok od tej abstrakcji, ale teraz może się okazać, że dola obywateli państwa, które z logiki bliższej raczej metafizyki, zaliczane jest do najbardziej uprzemyslowionych na świecie, bardzo będzie tą wizję przypominać.
Umieszczą te Iskandery w Kaliningradzie, a my będziemy obsługę żywić z humanitarnego odruchu (oraz wiedzeni instynktem samozachowawczym) , żeby ich w majaczeniu glodowym nie odpalili. Jak ongiś Amerykanie, co karmili żołnierzy Specnazu na lotnisku w Serbii, które tamci bohatersko zajęli.
Może nawet za naszego zycia zobaczymy konferencję zwolywaną przez prezydenta Rosji, na wzór tej, którą zwołano do Hagi w 1899 i 1907, z inicjatywy Cara Mikołaja II. Miała ukryć beznadziejną sytuację mocarstwa, które pozornie występowało z pozycji siły.
Stary
Andrzej Czeczot narysowal w polowie roku ’81 w śp.“Szpilkach” rysunek zatytułowany : “Chlopi obgryzający korę z drzew na przednowku w państwie przemyslowo rolniczym”
Byliśmy o krok od tej abstrakcji, ale teraz może się okazać, że dola obywateli państwa, które z logiki bliższej raczej metafizyki, zaliczane jest do najbardziej uprzemyslowionych na świecie, bardzo będzie tą wizję przypominać.
Umieszczą te Iskandery w Kaliningradzie, a my będziemy obsługę żywić z humanitarnego odruchu (oraz wiedzeni instynktem samozachowawczym) , żeby ich w majaczeniu glodowym nie odpalili. Jak ongiś Amerykanie, co karmili żołnierzy Specnazu na lotnisku w Serbii, które tamci bohatersko zajęli.
Może nawet za naszego zycia zobaczymy konferencję zwolywaną przez prezydenta Rosji, na wzór tej, którą zwołano do Hagi w 1899 i 1907, z inicjatywy Cara Mikołaja II. Miała ukryć beznadziejną sytuację mocarstwa, które pozornie występowało z pozycji siły.
Pozdrawiam serdecznie!
tarantula
tarantula -- 18.11.2008 - 13:34