A ja, ilekroć czytam takie teksty, utwierdzam się w przekonaniu, jak wielkim i dobrym określeniem jest nasz poniewierany “wykształciuch”. Pan Seweryn, to typowy wykształciuch. On coś tam wie, powiedzieli mu co jest “tak”, co jest “nie”, tylko biedaczek nie rozumie po co to wszystko i bywa że się gubi… Dużo radości z Seweryna.
Pozdrawiam,
referent
——————————————————————
Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny
-->Banan
A ja, ilekroć czytam takie teksty, utwierdzam się w przekonaniu, jak wielkim i dobrym określeniem jest nasz poniewierany “wykształciuch”. Pan Seweryn, to typowy wykształciuch. On coś tam wie, powiedzieli mu co jest “tak”, co jest “nie”, tylko biedaczek nie rozumie po co to wszystko i bywa że się gubi… Dużo radości z Seweryna.
Pozdrawiam,
referent
——————————————————————
referent Bulzacki -- 06.12.2008 - 08:26Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny