Gretchen – się uśmiecham do Ciebie, kurde, no.
Griszeq’u – mój pradziadek, po linii męskiej się cofając, urodził się w 1906 roku w Petersburgu i zmarł w Warszawie dwa lata temu, kiedy ja się uczyłam do matury. By innymi przodkami już nie epatować :)
Pozdrawiam Was, pururu
Witajcie drodzy Państwo,
Gretchen – się uśmiecham do Ciebie, kurde, no.
Griszeq’u – mój pradziadek, po linii męskiej się cofając, urodził się w 1906 roku w Petersburgu i zmarł w Warszawie dwa lata temu, kiedy ja się uczyłam do matury. By innymi przodkami już nie epatować :)
Pozdrawiam Was, pururu