Pewnie, że to inny kraj i inna kultura niż w Europie.
Dlatego wedle naszych kryteriów wrze.
Są organizacje zbrojne, terroryści, Kurdowie, Azerowie tylko że wedle ich kryteriów to jest tylko taki lekki folklor, co najwyżej spali się ze trzy powiaty albo zabije kilkudziesięciu demonstrantów.
I po sprawie.
Ludzie o których pan wspomina są tylko naskórkiem na kilkudziesięciu mln żyjących tradycyjnie i słuchających mułłów.
Panie Rafale?
Wrze?
A niby gdzie?
Pewnie, że to inny kraj i inna kultura niż w Europie.
Dlatego wedle naszych kryteriów wrze.
Są organizacje zbrojne, terroryści, Kurdowie, Azerowie tylko że wedle ich kryteriów to jest tylko taki lekki folklor, co najwyżej spali się ze trzy powiaty albo zabije kilkudziesięciu demonstrantów.
I po sprawie.
Ludzie o których pan wspomina są tylko naskórkiem na kilkudziesięciu mln żyjących tradycyjnie i słuchających mułłów.
Igła -- 16.12.2008 - 11:38