Ostatnio z żoną doszliśmy do wniosku, ze bycie milionerem, to więcej zła niż dobra przynosi. Lepiej więc mieć tyle ile trzeba, nie za dużo nie za mało. Byle było ciągle ;-)
Ale butelczyna jakiegoś ciekawego trunku stamtąd brzmi nieźle. Zaczynam zbierać talony ;-)
pozdrowienia
panie Marku
Ostatnio z żoną doszliśmy do wniosku, ze bycie milionerem, to więcej zła niż dobra przynosi. Lepiej więc mieć tyle ile trzeba, nie za dużo nie za mało. Byle było ciągle ;-)
Ale butelczyna jakiegoś ciekawego trunku stamtąd brzmi nieźle.
Zaczynam zbierać talony ;-)
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 29.12.2008 - 15:06