No jeśli liczysz na jakąs nagrodę filmową, to zdałoby się wprowadzić jakiś element psychologicznej głębi… No że jeden i drugi niejako przejmują hasła kontrmanifestacji w których sie ukrywają, co oczywiście nie przeszkadza jednak ostatecznemu sprawdzeniu ich przyjaźni, gdy dochodzi do walki o życie w spienionych nurtach rzeki. Wiesz, rozumiesz – Maciek ratuje Stefana i rzuca do niego: “Co, myślałeś że zostawię tą Twoją pedalską dupę w tej rzece?”. Oczywiscię, gdyby to Stefan ratował Maćka, “pedalską” trzeba by zmienić na “faszystowską”. Ale coś w tym guście.
No i światowo by było, gdyby po napisach pokazać scenę, w której działaczka lewicowa i prawacki bojówkarz spotykają się na mecie oglądając zbobyte fanty, umawiając się na kolejne manify i dzieląc rolami, ustalając jak to skroją kolejnych leszczy.
No ale może mi się tylko zdaje…
Mindrunner
No jeśli liczysz na jakąs nagrodę filmową, to zdałoby się wprowadzić jakiś element psychologicznej głębi… No że jeden i drugi niejako przejmują hasła kontrmanifestacji w których sie ukrywają, co oczywiście nie przeszkadza jednak ostatecznemu sprawdzeniu ich przyjaźni, gdy dochodzi do walki o życie w spienionych nurtach rzeki. Wiesz, rozumiesz – Maciek ratuje Stefana i rzuca do niego: “Co, myślałeś że zostawię tą Twoją pedalską dupę w tej rzece?”. Oczywiscię, gdyby to Stefan ratował Maćka, “pedalską” trzeba by zmienić na “faszystowską”. Ale coś w tym guście.
Griszeq -- 07.01.2009 - 16:56No i światowo by było, gdyby po napisach pokazać scenę, w której działaczka lewicowa i prawacki bojówkarz spotykają się na mecie oglądając zbobyte fanty, umawiając się na kolejne manify i dzieląc rolami, ustalając jak to skroją kolejnych leszczy.
No ale może mi się tylko zdaje…