Ziggi, ten drugi eksperyment linkowany w Twoim komentarzu jest fascynujący.
Niby trwa współcześnie, ale jest to skala bliższa archeologii, czy astronomii.
Po prostu niesamowite.
A co do Silly Putty, przypomniało mi się, że w czasach wczesnej młodości ktoś mi to z Zachodu przywiózł w prezencie. Chyba oryginalna Crayola to była, bo z opisem się zgadza dosłownie…
Czekając na dziewiątą kroplę
Ziggi, ten drugi eksperyment linkowany w Twoim komentarzu jest fascynujący.
Niby trwa współcześnie, ale jest to skala bliższa archeologii, czy astronomii.
Po prostu niesamowite.
A co do Silly Putty, przypomniało mi się, że w czasach wczesnej młodości ktoś mi to z Zachodu przywiózł w prezencie. Chyba oryginalna Crayola to była, bo z opisem się zgadza dosłownie…
merlot -- 10.01.2009 - 11:56