Tak nieco bardziej serio. Dla mnie to są zdumiewająco sympatyczne postacie. Szkoda, że siła rażenia w stosunku do np. takiego Św. Walentego nawet się nie umywa.
Dobranocnie pozdrawiam.
Cyryl jak Cyryl, ale te jego Metody ;)
Tak nieco bardziej serio.
Dla mnie to są zdumiewająco sympatyczne postacie.
Szkoda, że siła rażenia w stosunku do np. takiego Św. Walentego nawet się nie umywa.
Dobranocnie pozdrawiam.
Radecki -- 14.02.2009 - 23:45