pod względem liczby żołnierzy to Korea Płn chyba najliczniejszą tę armię ma?
Bo nie pamiętam, więc pytam:)
A w ogóle mnie jako laika ciekawi aspekt taki pserspektywiczny, znaczy zjednoczenie obu Korei, czy to w ogóle jest możliwe i co by się musiało stać?
Bo de facto przecież ten podział sztuczny jest.
I tak jak reżim Castro reżim Kim Dzong Ila reliktem zimnowojennych czasów jest.
I miejmy nadzieję, że się skończy i że nie będziemy na to długo musieli czekać.
A no i taka medialna obserwacja, coś to zainteresowanie Koreą Płn spadło, jakiś czas temu była na czołówkach gazet i gadano o tym dużo, a teraz nic prawie.
Hm,
pod względem liczby żołnierzy to Korea Płn chyba najliczniejszą tę armię ma?
Bo nie pamiętam, więc pytam:)
A w ogóle mnie jako laika ciekawi aspekt taki pserspektywiczny, znaczy zjednoczenie obu Korei, czy to w ogóle jest możliwe i co by się musiało stać?
Bo de facto przecież ten podział sztuczny jest.
I tak jak reżim Castro reżim Kim Dzong Ila reliktem zimnowojennych czasów jest.
I miejmy nadzieję, że się skończy i że nie będziemy na to długo musieli czekać.
A no i taka medialna obserwacja, coś to zainteresowanie Koreą Płn spadło, jakiś czas temu była na czołówkach gazet i gadano o tym dużo, a teraz nic prawie.
pzdr
grześ -- 19.02.2009 - 22:18