Chyba wstała Pani dziś lewą nogą albo spotkało Panią coś przykrego i wyżywa się Pani, nie wiem czemu, akurat na mnie. Zwykle, gdy pisze się do kogoś, wymienia się go w nagłówku – nie tylko ja mam taki styl prowadzenia dyskusji w komentarzach. Zwykle staram się czytać wszystkie komentarze, ale czasem nie daję rady. A Pani od razu jedzie po bandzie i wali we mnie jak w bęben. Litości :)
Magia
Chyba wstała Pani dziś lewą nogą albo spotkało Panią coś przykrego i wyżywa się Pani, nie wiem czemu, akurat na mnie. Zwykle, gdy pisze się do kogoś, wymienia się go w nagłówku – nie tylko ja mam taki styl prowadzenia dyskusji w komentarzach. Zwykle staram się czytać wszystkie komentarze, ale czasem nie daję rady. A Pani od razu jedzie po bandzie i wali we mnie jak w bęben. Litości :)
Piotr Wołejko -- 26.02.2009 - 19:21