Racja.
Ja mam takiego kupnego. Dwa metry.
Wypisz, wymaluj jackowy, tyle że nie z kartonu, a jakiejś chińskiej tkaniny.
Mieszka na górnym pokładzie łóżka mojego syna.
I w większości zabaw robi głośne tik-tak.
Czy politycy nie powinni być wyposażani w głośne zegarki, coby słyszeć kędy nadpływają?
Dymitrze
Racja.
Ja mam takiego kupnego. Dwa metry.
Wypisz, wymaluj jackowy, tyle że nie z kartonu, a jakiejś chińskiej tkaniny.
Mieszka na górnym pokładzie łóżka mojego syna.
I w większości zabaw robi głośne tik-tak.
Czy politycy nie powinni być wyposażani w głośne zegarki, coby słyszeć kędy nadpływają?
odys -- 06.03.2009 - 02:13