I ja w to wierzę.
Na chwilę tego Michała z oka spuścić nie można. A to przecież jakaś informacja.
Trzymam dla niego wczorajszą historię, którą roboczo można nazwać trzy krówki .
Dziękuję pozdrawiając.
Ktosiu
I ja w to wierzę.
Na chwilę tego Michała z oka spuścić nie można. A to przecież jakaś informacja.
Trzymam dla niego wczorajszą historię, którą roboczo można nazwać trzy krówki .
Dziękuję pozdrawiając.
Gretchen -- 16.04.2009 - 11:02