Nie ma żadnych słów, które byłyby odpowiednie w takiej chwili.
Dostałeś tyle w darze, żeś znał go — pewnie jak nikt.
Moja Najstarsza, gdy wspominamy krewnego, który już na lepszym świecie — smuci się, bo nie miała okazji go poznać. Mówi, że i ona chce iść do nieba, by go spotkać — i przytulić.
Igło
Nie ma żadnych słów, które byłyby odpowiednie w takiej chwili.
Dostałeś tyle w darze, żeś znał go — pewnie jak nikt.
Moja Najstarsza, gdy wspominamy krewnego, który już na lepszym świecie — smuci się, bo nie miała okazji go poznać. Mówi, że i ona chce iść do nieba, by go spotkać — i przytulić.
Nie dajcie się rozpaczy.
Polecam was Panu.
odys -- 23.04.2009 - 15:16