ze blogerzy powinni sie uczyc warsztatu od dziennikarzy a dziennikarze powinni sie uczyc bezposredniosci od blogerow, ale co zrobic skoro wiekszosc ‘dziennikarzy’, szczegolnie lokalnych mediow, to jakies miernoty bez warsztatu? Stworzyc liste dziennikarzy, od ktorych mozna sie czegos nauczyc, nawet gdyby ta lista byla krotka?
Pisza dobrze
ze blogerzy powinni sie uczyc warsztatu od dziennikarzy a dziennikarze powinni sie uczyc bezposredniosci od blogerow, ale co zrobic skoro wiekszosc ‘dziennikarzy’, szczegolnie lokalnych mediow, to jakies miernoty bez warsztatu? Stworzyc liste dziennikarzy, od ktorych mozna sie czegos nauczyc, nawet gdyby ta lista byla krotka?
MegaBit (gość) -- 01.05.2009 - 20:30