Panie Jurku, grzesiu!

Panie Jurku, grzesiu!

Ja rozumiem Waszą argumentacje, jest mi ona nawet dosc bliska. Jednak co zrobic z gosciem, zlapanym z 100 kg materialow wybuchowych, ktory za nic nie chce powiedziec, co szykuja? Przekonac go? Ja wiem, ze stawrzam swoja opinie pole do naduzyc i to jest najwieksza luka mojego tekstu, ale niestety, czasami sytuacja wymaga poswiecenia jednej zasady w imie drugiej, wazniejszej.

Oczywiscie proponuje srodki zmiekczajace, takie jak brak odpowiedzialnosci karnej za takie zeznania itd. Wiedza zdobyta w taki sposob nie moglaby byc uzyta w procesie. Chodzi o czysto techniczne informacje. Do tego trzeba byloby dodac kontrole itd.

Pozdrawiam.


Tortury - wojna idealizmu z pragmatyzmem By: Patrykus (13 komentarzy) 24 kwiecień, 2009 - 21:54