Ja proponuję,

Ja proponuję,

żeby się nikt nie obrażał, ale każdy robił swoje:)
Czyli pisał, no.

A choć np. pana Tyrpę cenię za akcję promującą rotmistrza Pileckiego i przeciw “hajlowaniu” pseudpoptriotów, któremu się sprzeciwiał i walczył z tym, to nie ma co ukrywać, że ten martyrologiczny wpis (i totalnie patetyczny chocby ostatni akapit) do dyskusji nie zachęcają.

Piszę szczerze:)

A mimo czasem róznych wyskoków ze Zbigniewiem Szcz ęsnym pogadać się da i się chociaż nie obraża za krytykę, co ma miejsce w przypadku autora tego bloga.

Który mimo to z chęcią czytam acz nie widzę sensu ni powodu komentować ni w dyskusję się wdawać, dziś też bym się nie wdał, gdyby nie HareM.
A pisać panegiryki?
lepiej zrobią to prawaki i wcale nie antysemici np. w Salonie 24.

Przepraszam za chwile szczerości:) i pozdrawiam.


W cieniu żydowskich roszczeń By: michaltyrpa (16 komentarzy) 2 lipiec, 2009 - 21:24