No pewnie, że w Warszawie, a to ma, rozumiem jakieś specjalne znaczenie, że jak w Warszawie, to wiadomo, że nic się nie załatwi a jeszcze człowieka oszukają wrednie, wykorzystają, przemłócą i wyplują. :)))
Cierpliwość trenuję, i powtarzam sobie, że do końca sierpnia to wcaaale nie jest długo, że wtedy z pewnością okaże się, że trzeba było się zapisać w ogonku na początku lipca…
Wszelki Duch, Igła!
Nie, w Katowicach. :)
No pewnie, że w Warszawie, a to ma, rozumiem jakieś specjalne znaczenie, że jak w Warszawie, to wiadomo, że nic się nie załatwi a jeszcze człowieka oszukają wrednie, wykorzystają, przemłócą i wyplują. :)))
Cierpliwość trenuję, i powtarzam sobie, że do końca sierpnia to wcaaale nie jest długo, że wtedy z pewnością okaże się, że trzeba było się zapisać w ogonku na początku lipca…
Gretchen -- 17.07.2009 - 12:28