Co prawda nie wiem kogo masz tu za “arbitrów”, na kogo to pojęcie rozciągasz, ale szkoda. Jeśli tylko Igłę, to wydaje mi się, że upraszczasz, bo od pewnego czasu miejsce chodzi bez redaktorów, a redaktora naczelnego możesz po prostu pomijać w sensie ścisłym (ze zbanowaniem włącznie). W każdym razie masz tu czytelników. Jeśli jednak za “arbitrów” uważasz kogoś jeszcze i przeciwstawiasz ich wspomnianym nickom, to OK. Przyjmuję.
-->JJ
Co prawda nie wiem kogo masz tu za “arbitrów”, na kogo to pojęcie rozciągasz, ale szkoda. Jeśli tylko Igłę, to wydaje mi się, że upraszczasz, bo od pewnego czasu miejsce chodzi bez redaktorów, a redaktora naczelnego możesz po prostu pomijać w sensie ścisłym (ze zbanowaniem włącznie). W każdym razie masz tu czytelników. Jeśli jednak za “arbitrów” uważasz kogoś jeszcze i przeciwstawiasz ich wspomnianym nickom, to OK. Przyjmuję.
Pozdrawiam,
referent Bulzacki (gość) -- 13.08.2009 - 12:44referent