No a z tym ambitnie idealistycznym tekstem to się nie spiesz, w sumie ciekawsze rzeczy są do roboty, ja właśnie piszę pierdoły pewnie, niestety nie do internetu,i to w języku, który mym ojczystym nie jest i to na temat, na którym się w zupełności nie znam, ale tak to jest jak się jest naiwnym i nie umie odmówić.
Merlocie, ale chyba nie palisz
ty, no?
Pozdrówka i proszę mi tam, nie chorować:)
No a z tym ambitnie idealistycznym tekstem to się nie spiesz, w sumie ciekawsze rzeczy są do roboty, ja właśnie piszę pierdoły pewnie, niestety nie do internetu,i to w języku, który mym ojczystym nie jest i to na temat, na którym się w zupełności nie znam, ale tak to jest jak się jest naiwnym i nie umie odmówić.
Eh, asertywności mi brak, masakra:(
grześ -- 23.08.2009 - 12:17