miło dowiedzieć się żeśmy sąsiady.
Może niezupełnie ziomy, bo jestem emigrant z zielonego, pieprzonego Żoliborza, więc moje pierwsze browarki sączone były bardziej na Kępie Potockiej.
A Mokotów to już dojrzalsze spacerki, z wózkiem przez Morskie Oko w dół, do Łazienek.
(Nie, nie z mutrami, kawałkami szyn i skubniętym metrem kabla energetycznego, to wszystko jeszcze przede mną:) – uwaga uprzedzająca komentarz Docenta Stopczyka:))
O tych Willowych, Spacerowych, Słonecznych i Różanych to historie całe można pisać. Nie tylko o architekturze i ulicach, a o ich mieszkańcach. To mogłaby być piękna Saga Mokotowska, godna klawiatury Jacka Jareckiego.
Żoliborz przy tych klimatach to nuuuda.
Jedyne co ją mąciło, to Kalina Jędrusik opalająca się w dość skąpym stroju, w ogródku swojego domu, przy ul. Kochowskiego. I Stanisław Dygat karnie i punktualnie donoszący jej drinka z oliwką i parasolką. Co kwadrans, jak klepsydra.:)
Grudniowe zdjęcie z transporterem robione było z klatki schodowej Wańkowiczów. To info dla Grzesia, bo Ty to pewnie wiesz.
Cześć Foxx'ie,
miło dowiedzieć się żeśmy sąsiady.
Może niezupełnie ziomy, bo jestem emigrant z zielonego, pieprzonego Żoliborza, więc moje pierwsze browarki sączone były bardziej na Kępie Potockiej.
A Mokotów to już dojrzalsze spacerki, z wózkiem przez Morskie Oko w dół, do Łazienek.
(Nie, nie z mutrami, kawałkami szyn i skubniętym metrem kabla energetycznego, to wszystko jeszcze przede mną:) – uwaga uprzedzająca komentarz Docenta Stopczyka:))
O tych Willowych, Spacerowych, Słonecznych i Różanych to historie całe można pisać. Nie tylko o architekturze i ulicach, a o ich mieszkańcach. To mogłaby być piękna Saga Mokotowska, godna klawiatury Jacka Jareckiego.
Żoliborz przy tych klimatach to nuuuda.
Jedyne co ją mąciło, to Kalina Jędrusik opalająca się w dość skąpym stroju, w ogródku swojego domu, przy ul. Kochowskiego. I Stanisław Dygat karnie i punktualnie donoszący jej drinka z oliwką i parasolką. Co kwadrans, jak klepsydra.:)
Grudniowe zdjęcie z transporterem robione było z klatki schodowej Wańkowiczów. To info dla Grzesia, bo Ty to pewnie wiesz.
Fajnie, że piszesz też i u nas.
Pozdrawiam serdecznie
yassa -- 09.09.2009 - 22:36