acz kilka rzeczy trafnych, np. że gadac trza, błędy są naturalne, wyśmiewanie się z prób gadania kogoś w obcym języku (nawet jak to Tusk) słabe jest itd
Co do kursów językowych, tu różnie bywa.
Napisze o tym wkrótce, szczególnie o kwestii native speakerów
Znajomość niemieckiego w Bawarii jest bardzo dobra, tylko że to jest odmiana niemieckiego zwana “bayrisch” i de facto od Hochdeutscha się ona troche rózni.
O, dobrze że mi przypomniałeś, może zahacze o kwestię dialektów w sumie kiedyś:)
Oj, wsaylu, namotałeś i zamieszanie w twoim komentarzyu, że hej,
acz kilka rzeczy trafnych, np. że gadac trza, błędy są naturalne, wyśmiewanie się z prób gadania kogoś w obcym języku (nawet jak to Tusk) słabe jest itd
Co do kursów językowych, tu różnie bywa.
Napisze o tym wkrótce, szczególnie o kwestii native speakerów
Znajomość niemieckiego w Bawarii jest bardzo dobra, tylko że to jest odmiana niemieckiego zwana “bayrisch” i de facto od Hochdeutscha się ona troche rózni.
O, dobrze że mi przypomniałeś, może zahacze o kwestię dialektów w sumie kiedyś:)
grześ -- 11.09.2009 - 21:41