Ale nikt już nie będzie w listach przysyłał przyjacielowi najnowszych tekstów i żaden, prawda, Jarecki nie będzie chodził nocą po leśnym posterunku z kałachem w łapach rycząc swym baranim głosem piosenki Kaczmara, coby nie zasnąć.
I do dziś, prawda, zna na pamięć.
I sobie wyciorem na hełmie rytm wybijał nawet – a ciekawostka, że z tekstów szła melodia i się jakoś zgadzała potem.
Ech życie!
Kupić można
Ale nikt już nie będzie w listach przysyłał przyjacielowi najnowszych tekstów i żaden, prawda, Jarecki nie będzie chodził nocą po leśnym posterunku z kałachem w łapach rycząc swym baranim głosem piosenki Kaczmara, coby nie zasnąć.
I do dziś, prawda, zna na pamięć.
I sobie wyciorem na hełmie rytm wybijał nawet – a ciekawostka, że z tekstów szła melodia i się jakoś zgadzała potem.
Ech życie!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 17.09.2009 - 19:26