Kupić można

Kupić można

Ale nikt już nie będzie w listach przysyłał przyjacielowi najnowszych tekstów i żaden, prawda, Jarecki nie będzie chodził nocą po leśnym posterunku z kałachem w łapach rycząc swym baranim głosem piosenki Kaczmara, coby nie zasnąć.
I do dziś, prawda, zna na pamięć.
I sobie wyciorem na hełmie rytm wybijał nawet – a ciekawostka, że z tekstów szła melodia i się jakoś zgadzała potem.
Ech życie!

Wspólny blog I & J


Czarny Jacek Kaczmarski By: jarecki (13 komentarzy) 17 wrzesień, 2009 - 17:47