można krócej to ująć, mniej wirtualu, więcej realu:)
W sumie napisałem coś podobnego w tekście o miętowych malinach, tylko zastosować się nie umiem, ale próbuję, za jakieś półtora tygodnia będzie mi prze zkilka dni łatwiej, więc może z marszu się od neta/komentarzy/blogów odetnę:)
+
pełna zgoda,
można krócej to ująć, mniej wirtualu, więcej realu:)
W sumie napisałem coś podobnego w tekście o miętowych malinach, tylko zastosować się nie umiem, ale próbuję, za jakieś półtora tygodnia będzie mi prze zkilka dni łatwiej, więc może z marszu się od neta/komentarzy/blogów odetnę:)
Pozdrówka.
grześ -- 07.10.2009 - 21:37