tylko nie odczuwam ciężąru tego, nie odczuwam jako ograniczenia jakiegoś.
Czy polubiłem?
Prędzej się może przyzwyczaiłem do różnych głupich przepisów.
Albo nie mam możliwości z tym walczyc, no bo precież, nie przez pisanie w internecie.
Pozdrawiam.
No ale ja się zgadzam z panem, że to absurdalne,
tylko nie odczuwam ciężąru tego, nie odczuwam jako ograniczenia jakiegoś.
Czy polubiłem?
Prędzej się może przyzwyczaiłem do różnych głupich przepisów.
Albo nie mam możliwości z tym walczyc, no bo precież, nie przez pisanie w internecie.
Pozdrawiam.
grześ -- 12.10.2009 - 06:26