Dzielnie Pan walczy, choć czasem przesadza Pan z zagadkami.
Nie miałem pojęcia, że przeszedł Pan taką „szkołę”. Teraz niektóre Pańskie fobie stają się znacznie jaśniejsze.
Myślę, że cykl pana Dymitra Bagińskiego spełnia Pańskie oczekiwania odnośnie godzenia się ze stroną ruską (kozacką).
Pozdrawiam
Drogi Igło!
Dzielnie Pan walczy, choć czasem przesadza Pan z zagadkami.
Nie miałem pojęcia, że przeszedł Pan taką „szkołę”. Teraz niektóre Pańskie fobie stają się znacznie jaśniejsze.
Myślę, że cykl pana Dymitra Bagińskiego spełnia Pańskie oczekiwania odnośnie godzenia się ze stroną ruską (kozacką).
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 12.11.2009 - 23:20