tylko że ja pisałam o filmie, który jest niezły, a nie o twórczości jako takiej. Literacko zaś możemy się spotkać w straszliwy majowy wieczór na Patriarszych Prudach.
Jezu, ja nie myślę o rewolucji, ani nawet o idei, ja myślę, gdzie niejaki MAW schował mój rondelek do gotowania jajek…
Pani Pino!,
tylko że ja pisałem o Bukowskim, a nie o filmie, więc wszystko się zgadza. A Bukowskiego rzeczywiście nie cenię. Żadna to legenda upić się na krzywy ryj, a potem wyrwać małolatę na wełniany wyciągnięty sweter i natchnione melodeklamacje o nieznośnej prozie życia. Bułhakow jest znacznie lepszy, jego lubię ;)
-->Pino
tylko że ja pisałam o filmie, który jest niezły, a nie o twórczości jako takiej. Literacko zaś możemy się spotkać w straszliwy majowy wieczór na Patriarszych Prudach.
Jezu, ja nie myślę o rewolucji, ani nawet o idei, ja myślę, gdzie niejaki MAW schował mój rondelek do gotowania jajek…
Pani Pino!,
tylko że ja pisałem o Bukowskim, a nie o filmie, więc wszystko się zgadza. A Bukowskiego rzeczywiście nie cenię. Żadna to legenda upić się na krzywy ryj, a potem wyrwać małolatę na wełniany wyciągnięty sweter i natchnione melodeklamacje o nieznośnej prozie życia. Bułhakow jest znacznie lepszy, jego lubię ;)
Lecę,
referent Bulzacki -- 18.11.2009 - 10:04referent
——————————
r e f e r a t | Pátio 35