Hehe,

Hehe,

pamiętam tę zadymę we Wrocławiu. Niejaki ATW, taki dziwny nacjonalista-intelektualista, opublikował relację zatytułowaną “najokrutniejszy miesiąc to kwiecień”. Dobry utwór, btw.


Śmiać się, czy płakać? By: igla (12 komentarzy) 14 kwiecień, 2008 - 08:37