Być może jutro zobaczę go po raz pierwszy w życiu.
Nigdy nie stanąłem po Jego stronie w konflikcie między wami.
Twoja barwna definicja jest ostro emocjonalna, ale wybacz, dla mnie to jest tylko awatar.
Nie czuję się na siłach wcinać się między lornetę i meduzę.
Mój problem polega na tym, że brakowało mi Twojej obecności w bardzo ważnych i trudnych momentach mijającego roku.
I ten, bezpretensjonalnie nazwany, “s***n” nie ma nic do tego.
Posłuchaj, G.
nie znam człowieka.
Być może jutro zobaczę go po raz pierwszy w życiu.
Nigdy nie stanąłem po Jego stronie w konflikcie między wami.
Twoja barwna definicja jest ostro emocjonalna, ale wybacz, dla mnie to jest tylko awatar.
Nie czuję się na siłach wcinać się między lornetę i meduzę.
Mój problem polega na tym, że brakowało mi Twojej obecności w bardzo ważnych i trudnych momentach mijającego roku.
I ten, bezpretensjonalnie nazwany, “s***n” nie ma nic do tego.
merlot -- 29.12.2009 - 00:53