Pamiętnego Sylwestra 1999/2000, pojechaliśmy w góry i… . Właśnie postanowiliśmy martini kupić na miejscu. Okazało się, że jest ale tylko rosso. Pieronsko gorzkie, niedobre i wszystko co najgorsze.
Musieliśmy je kupić. Aby złamać smak goryczki wyciskaliśmy do niego pomarańcze i mandarynki.. . Nie wiele to dało, ale wypiliśmy.
No to nie miej kaca Grzesiu, bo głupio obudzić się w Nowym Roku z bólem głowy. Zresztą Tusk życzył albo nie życzył kaca – juz sam nie wiem- pewnie coś o tym zjawisku wie. :-)))
Pozdrawiam!
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Grześ
MArtini do Sylwestra pasuje ale najlepiej bianco.
Pamiętnego Sylwestra 1999/2000, pojechaliśmy w góry i… . Właśnie postanowiliśmy martini kupić na miejscu. Okazało się, że jest ale tylko rosso. Pieronsko gorzkie, niedobre i wszystko co najgorsze.
Musieliśmy je kupić. Aby złamać smak goryczki wyciskaliśmy do niego pomarańcze i mandarynki.. . Nie wiele to dało, ale wypiliśmy.
No to nie miej kaca Grzesiu, bo głupio obudzić się w Nowym Roku z bólem głowy. Zresztą Tusk życzył albo nie życzył kaca – juz sam nie wiem- pewnie coś o tym zjawisku wie. :-)))
Pozdrawiam!
************************
poldek34 -- 31.12.2009 - 00:43W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .