po pierwsze cichcem wkroczyła Maszyna. Po drugie, nigdzie nie mówiłem, że moja recenzja była genialna. Po trzecie nie podoba mi się nieobecność Gretchen, w związku z czym się oddalam.
Grzesiu,
po pierwsze cichcem wkroczyła Maszyna.
merlot -- 13.01.2010 - 00:58Po drugie, nigdzie nie mówiłem, że moja recenzja była genialna.
Po trzecie nie podoba mi się nieobecność Gretchen, w związku z czym się oddalam.