Nie chodzi o Rospude per se, a o system. Sytem polegający na blokowaniu wszystkiego. Zresztą jeśli chodzi o Rospudę, to ile ludzi i jak długo będzie przez zablokowanie tej inwestycji cierpiec? Nie mieszkasz tam zapewne. A wyobraz sobie te tiry caly czas pod oknem… Te dzieci przelazace przez szose do szkoly i do domu….
Bo to zdaje sie o to chodzi, prawda? Jakieś duże miasto zdaje sie przez to jest cale w korkach….Czasem trzeba wybierac mniejsze zlo…

Co w tm przypadku jest mniejszym zlem… nie wiem. Bo tam nie mieszkam.
Oceniajac to z dala, slyszac o niszczeniu pieknej dolinki, kawałka ekosystemu… tak, można uznać, że trzeba tę inwestycję natychmiast zablokować.
Możliwe że teroryści mieli tym razem rację. Możliwe, ale wcale nie przesądzone. Znowu oceniamy to przez to, co słyszymy w mediach. No chyab, że sama tam byłaś i badałaś.

A to że TPN pozwolił zjeżdżać z dwóch malutkich kawałków na Kapasrowym? I natychmast protesty? Wszystko oprotestować. Zasrać życie ludziom. Nie bedzie elektrowni, nie bedzie co2, nie bedzie benzyny nic nie bedzie – wtedy bedzie raj na ziemi.