prędzej z grzańcem, piżmo juz brzmi bardziej złowrogo:)
Pozdrawiam głupkowato (znaczy bo gupoty piszę, no)
Hm, imbir to jakoś mi się z zapachem grozy nie kojarzy:)
prędzej z grzańcem, piżmo juz brzmi bardziej złowrogo:)
Pozdrawiam głupkowato (znaczy bo gupoty piszę, no)
grześ -- 28.01.2010 - 10:52