Niniejszym informuję, że programy NG i Discovery teoretycznie pełnią rolę edukacyjną, pod warunkiem, że są dobrze tłumaczone. A proszę sobie wyobrazić, że kanały tematyczne nie zarabiają miliardów i tną koszty gdzie się da. W związku z tym jedynie dwa kryteria są ważne przy orpacowaniu takiego programu: ma być tanio i na czas. A konsultacje? A od czego wikipedia?
I może sobie naiwne dziecię oglądać program o jaszczurce czy rybce w rzece OB i słyszeć fachowo brzmiące nazwy, które zostały sprawdzone jedynie w wikipedii.
Może sobie amator historii oglądać film od Temudźynie i będzie słyszał na przyklad Czyngis Chan. Bo nie ma pieniędzy na to, żeby pójść na uniwerek i zapłacić specjaliście od historii, etnografii, geologii, seksuologii, czegokolwiek…
Jest jeszcze tylko entuzjazm tłumaczących.
Mr. JM
Niniejszym informuję, że programy NG i Discovery teoretycznie pełnią rolę edukacyjną, pod warunkiem, że są dobrze tłumaczone. A proszę sobie wyobrazić, że kanały tematyczne nie zarabiają miliardów i tną koszty gdzie się da. W związku z tym jedynie dwa kryteria są ważne przy orpacowaniu takiego programu: ma być tanio i na czas. A konsultacje? A od czego wikipedia?
Lagriffe -- 31.01.2010 - 13:37I może sobie naiwne dziecię oglądać program o jaszczurce czy rybce w rzece OB i słyszeć fachowo brzmiące nazwy, które zostały sprawdzone jedynie w wikipedii.
Może sobie amator historii oglądać film od Temudźynie i będzie słyszał na przyklad Czyngis Chan. Bo nie ma pieniędzy na to, żeby pójść na uniwerek i zapłacić specjaliście od historii, etnografii, geologii, seksuologii, czegokolwiek…
Jest jeszcze tylko entuzjazm tłumaczących.