Jakie rano? To przecież szósta będzie jak budzik zadzwoni, a szósta to jest noc.
Grzecznie się spakowałam, ale Ruda już patrzy na mnie z wyrzutem. I to jakim! I ma rację!
Merlot
Jakie rano?
To przecież szósta będzie jak budzik zadzwoni, a szósta to jest noc.
Grzecznie się spakowałam, ale Ruda już patrzy na mnie z wyrzutem. I to jakim! I ma rację!
Gretchen -- 05.02.2010 - 00:42