w tzw. międzyczasie obejrzałem “Braci” i powiem ci, że jednak rozczarowanie, twoja recenzja zapowiadała i obiecywała więcej.obejrzałem obie wersje i o dziwo bardziej chwyciła mnie amerykańska.
a w ogóle chyba płytki jestem, bo głębokie filmy męczą mnie i nużą, ostatnio se oglądam almodovara stare filmy z lat 80-tych (“pośród ciemności” np.) i to jest to:)
Przy okazji, jak się kiedyś tu pojawisz, to napisz co sądzisz o “Skórze, w której żyję”, bo wszyscy jadą po tym najnowszym dziele almodovara a mnie całkiem usatysfakcjonował.
Rafale,
w tzw. międzyczasie obejrzałem “Braci” i powiem ci, że jednak rozczarowanie, twoja recenzja zapowiadała i obiecywała więcej.obejrzałem obie wersje i o dziwo bardziej chwyciła mnie amerykańska.
a w ogóle chyba płytki jestem, bo głębokie filmy męczą mnie i nużą, ostatnio se oglądam almodovara stare filmy z lat 80-tych (“pośród ciemności” np.) i to jest to:)
Przy okazji, jak się kiedyś tu pojawisz, to napisz co sądzisz o “Skórze, w której żyję”, bo wszyscy jadą po tym najnowszym dziele almodovara a mnie całkiem usatysfakcjonował.
Tyle że smutny trochę.
grześ -- 25.12.2011 - 16:27