Mieszkam tu od zawsze, co oznacza, że nie jestem Warszawianinem, tylko Warszawiakiem. I w odróżnieniu od wielu zgryźliwców i ponuraków uważam, że jest to całkiem niezwykłe miasto z duszą i charakterem (choć miejscami nieco wrednym).
Może zrobimy kiedyś zjazd rodzinny TXT, jak się znów porządnie rozkręci…
Dobrze kojarzysz
Mieszkam tu od zawsze, co oznacza, że nie jestem Warszawianinem, tylko Warszawiakiem. I w odróżnieniu od wielu zgryźliwców i ponuraków uważam, że jest to całkiem niezwykłe miasto z duszą i charakterem (choć miejscami nieco wrednym).
Może zrobimy kiedyś zjazd rodzinny TXT, jak się znów porządnie rozkręci…
merlot -- 12.01.2012 - 19:46