Ze snu krótkiego zbudzi się dusza człowieka
W wieczność, gdzie Śmierci nie ma; Śmierci, śmierć cię czeka.
John Donne
Problem dotyczy tego “ gdzie się zbudzi”, bo śmierć w znaczeniu rozstania z tym życiem, to tylko pewna brama i proces. Być może analogiczny, jak z poczwarki wykluwa się motyl.. . A przecież już raz człowiek pokonuje taką “bramę” i zmianę bytowania. Jest to moment urodzin. Zmienia się wszystko: sposób oddychania, odżywiania, i całe otoczenie.. . Ze śmiercią więc podobnie, z tą różnicą, że to już być może ostatnia taka drastyczna zmiana. Tak też pisze autor którego zacytowałaś.
Pino
Ze snu krótkiego zbudzi się dusza człowieka
W wieczność, gdzie Śmierci nie ma; Śmierci, śmierć cię czeka.
John Donne
Problem dotyczy tego “ gdzie się zbudzi”, bo śmierć w znaczeniu rozstania z tym życiem, to tylko pewna brama i proces. Być może analogiczny, jak z poczwarki wykluwa się motyl.. . A przecież już raz człowiek pokonuje taką “bramę” i zmianę bytowania. Jest to moment urodzin. Zmienia się wszystko: sposób oddychania, odżywiania, i całe otoczenie.. . Ze śmiercią więc podobnie, z tą różnicą, że to już być może ostatnia taka drastyczna zmiana. Tak też pisze autor którego zacytowałaś.
Pozdrawiam.
p,s,\
Jak będzie naprawdę?
Trza to przeżyć. :-)))
************************
poldek34 -- 08.02.2012 - 00:11Drążę tunel.. .