Nowe, opisujące powstawanie nowego ośrodka do globalnego szpiegostwa w najlepsiejszej demokracji świata.
Jeśli się Panu wydaje, że może zabraknąć forsy podatników na coś poza edukacją, ochroną zdrowia i tym podobnymi “pierdołami”, to jest Pan w błędzie.
Na permanentną inwigilację zawsze znajdzie się kasa i ludzie. Tam nikt nie bierze pod uwagę “zasad ekonomii”. Choć może Pan nie słyszał, że już prezydent (oraz generał) Eisenhower, ostrzegał przed rozrostem kompleksu militarno-przemysłowego. Jakiś “nienormalny” był...
Poza tym “niedociągnięcia” systemu kontroli są jakieś takie podobne zarówno w przypadku 9/11 jak i 7/7. Ot, zapewne przedziwny zbieg przypadkowych okoliczności…
Panie Jerzy
Pan to jest czasami naiwny i w tej naiwności błądzi, niczym przysłowiowe dziecko we mgle.
Wiem, że nie chce się Panu czytać, ale może…
Stare ale jare, opisujące kompleksowo zmiany zmierzające w kierunku świata Orwella w krainach anglosaskich, z których bierzemy przykład. No jak by nie brać? Przecież to dwie najlepsiejsze demokracje miłujące prawa człowieka und obywatela.
Nowe, opisujące powstawanie nowego ośrodka do globalnego szpiegostwa w najlepsiejszej demokracji świata.
Jeśli się Panu wydaje, że może zabraknąć forsy podatników na coś poza edukacją, ochroną zdrowia i tym podobnymi “pierdołami”, to jest Pan w błędzie.
Na permanentną inwigilację zawsze znajdzie się kasa i ludzie. Tam nikt nie bierze pod uwagę “zasad ekonomii”. Choć może Pan nie słyszał, że już prezydent (oraz generał) Eisenhower, ostrzegał przed rozrostem kompleksu militarno-przemysłowego. Jakiś “nienormalny” był...
Poza tym “niedociągnięcia” systemu kontroli są jakieś takie podobne zarówno w przypadku 9/11 jak i 7/7. Ot, zapewne przedziwny zbieg przypadkowych okoliczności…
Magia -- 15.07.2012 - 20:08