To “duchowe gadżeciarstwo” to nic innego jak zapożyczenia z pogaństwa. Mam Ci przypomnieć że chrześcijanie nie obchodzili “Bożego Narodzenia” do II poł. IV w n.e? Zatem, czego Ty tak naprawdę bronisz? Polityki? Użytecznej dla tejże polityki ideologii? Tradycji opartej na tysiącleciach wcześniejszej kultury uznanej (przez “jedynie słuszne autorytety”) za “pogańską”?
Zanim zajmiesz się studiowaniem historii (a nie “ideologicznej histerii”), może powinieneś udać się wcześniej na bożonarodzeniową terapię grupową? (...)
GG
To “duchowe gadżeciarstwo” to nic innego jak zapożyczenia z pogaństwa. Mam Ci przypomnieć że chrześcijanie nie obchodzili “Bożego Narodzenia” do II poł. IV w n.e? Zatem, czego Ty tak naprawdę bronisz? Polityki? Użytecznej dla tejże polityki ideologii? Tradycji opartej na tysiącleciach wcześniejszej kultury uznanej (przez “jedynie słuszne autorytety”) za “pogańską”?
Zanim zajmiesz się studiowaniem historii (a nie “ideologicznej histerii”), może powinieneś udać się wcześniej na bożonarodzeniową terapię grupową? (...)
Magia -- 28.12.2012 - 18:46