poglądy moich znajomych homoseksualistów raczej pokrywają się z opinią “kibola”.
Możliwe, że ci “tęczowi rewolucjoniści” to tylko jakaś politycznie użyteczna ekstrema, której zadaniem jest w odpowiednim momencie robić zamęt, przykrywając swoimi wrzaskami dużo ważniejsze sprawy.
Ot, słyszał ktoś, że w trakcie sejmowej “debaty” nad projektami ustaw o związkach partnerskich, Vincent sprzedawał cichaczem (medialnym) kolejny pakiet akcji PKO BP?
Nie mam pojęcia o co chodzi, ale...
poglądy moich znajomych homoseksualistów raczej pokrywają się z opinią “kibola”.
Możliwe, że ci “tęczowi rewolucjoniści” to tylko jakaś politycznie użyteczna ekstrema, której zadaniem jest w odpowiednim momencie robić zamęt, przykrywając swoimi wrzaskami dużo ważniejsze sprawy.
Magia -- 31.01.2013 - 15:27Ot, słyszał ktoś, że w trakcie sejmowej “debaty” nad projektami ustaw o związkach partnerskich, Vincent sprzedawał cichaczem (medialnym) kolejny pakiet akcji PKO BP?