Napisałam wyraźnie w pierwszym komentarzu, że użycie słowa “krach” w kontekście kłótni dwóch blogerów jest nieproporcjonalne do zdarzenia.
Zatem, czy Twoje pytanie mam potraktować jako “zgrywanie głupka”?
Mniejsza z tym. Następnym razem, kiedy przeczytam w tytule “Apokalipsa, czyli skarpetki nie do pary”, nie będę musiała zbytnio główkować, by określić jej autora.
A’propos notki o ustawie. A jakże, opublikowałeś... 5 lutego. :)
Przy okazji, notka jest beznadziejna, bo napisana przez pryzmat historycznych (a może histerycznych?) uprzedzeń.
Może powinieneś nauczyć się co nieco od Stanisława Żaryna. On “rybkę złapał”. Ty cały czas wodę łowisz…
@GG
Napisałam wyraźnie w pierwszym komentarzu, że użycie słowa “krach” w kontekście kłótni dwóch blogerów jest nieproporcjonalne do zdarzenia.
Zatem, czy Twoje pytanie mam potraktować jako “zgrywanie głupka”?
Mniejsza z tym. Następnym razem, kiedy przeczytam w tytule “Apokalipsa, czyli skarpetki nie do pary”, nie będę musiała zbytnio główkować, by określić jej autora.
A’propos notki o ustawie. A jakże, opublikowałeś... 5 lutego. :)
Magia -- 06.02.2013 - 15:33Przy okazji, notka jest beznadziejna, bo napisana przez pryzmat historycznych (a może histerycznych?) uprzedzeń.
Może powinieneś nauczyć się co nieco od Stanisława Żaryna. On “rybkę złapał”. Ty cały czas wodę łowisz…