Czy jest już jakaś “kołysanka” dla ofiar “chirurgicznych operacji” dronów, na przykład na terenie Pakistanu?
Operacje te cechują się wyjątkową “precyzją”. Na circa 3000 trupów “aż” 1.7% to tzw. “high profile target” (znaczy tych, na których ci “chirurdzy” polują) a reszta to jakieś nic nie znaczące dzieci, kobiety itp dopuszczalne straty
Ot, takie małe pytanko, bo “Panna Gretchen”, zanim udała się na emigrację, bardzo pochwalała owocną pracę tychże chirurgów…
Pytanko
Czy jest już jakaś “kołysanka” dla ofiar “chirurgicznych operacji” dronów, na przykład na terenie Pakistanu?
Operacje te cechują się wyjątkową “precyzją”. Na circa 3000 trupów “aż” 1.7% to tzw. “high profile target” (znaczy tych, na których ci “chirurdzy” polują) a reszta to jakieś nic nie znaczące dzieci, kobiety itp dopuszczalne straty
Ot, takie małe pytanko, bo “Panna Gretchen”, zanim udała się na emigrację, bardzo pochwalała owocną pracę tychże chirurgów…
Wesołego dronowego jajka, Gretchen!
Magia -- 28.03.2013 - 18:26